... Bo będzie biegł za busem

2014-04-18 12:09:24(ost. akt: 2014-04-18 12:12:52)

Autor zdjęcia: Archiwum GM

Rodzice niepełnosprawnych dzieci nie są zadowoleni z przewozu dzieci do szkoły gminnym busem. Skarżą się na kierowcę. Mówią: — Wozi nasze dziecko po niemal całej gminie, a przecież przejeżdża koło domu. Mało tego, kiedyś powiedział, że nasz syn będzie biegł za busem jak się jeszcze raz spóźni.
Gmina Zalewo dowozi swoim busem między innymi dzieci do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szymanowie. Są to niepełnosprawni uczniowie. Wymagają oni szczególnej opieki, której zdaniem rodziców, do końca nie mają.

— Nasze dziecko jest niepełnosprawne — mówią rodzice. — Powinno się je traktować nieco inaczej niż zdrowe. Mówienie dziecku, że będzie biegło za busem jest wręcz chamstwem ze strony kierowcy. Stresuje dziecko i doprowadza do tego, że nie chce jechać do szkoły. Mało tego wozi go z innymi dziećmi do innych miejscowości, a przecież przejeżdża koło domu. To jakieś nieporozumienie.

Co na to, burmistrz Zalewa? Przeczytaj w Gazecie Morąskiej.


Wiesława Witos
w.witos@gazetaolsztrynska.pl


Tylko ciekawe informacje




Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. maniek #1378614 | 185.16.*.* 18 kwi 2014 22:56

    Trzeba byc wyrozumialym i postawic sie w kazdej ze stron ,czy pan kierowca chcialby zeby jego dziecko bylo w takiej sytuacji , ale skadinad wiem ze pan Bronek do zyczliwych ludzi nie nalezy ...... moze to da do myslenia dla przelozonych , moze ktos bedzie bardziej mily i bedzie mu zalezalo na pracy ........

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. miś #1386815 | 83.24.*.* 1 maj 2014 23:02

    dziecko niepełnosprawne niczemu nie winne to rodzice biorą kasę "opiekuńcze " niech pilnują i wyprowadzają na czas a nie tylko wysuwać żądania i czepiać się całego świata

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Topór #1386458 | 83.9.*.* 1 maj 2014 13:28

    Ciekaw jestem kto będzie odpowiadał za takie dziecko,gdy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku poza przystankiem.Ludzie opamiętajcie się.Pasażer obojętnie kto by to nie był ubezpieczony jest TYLKO NA PRZYSTANKU.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. ad #1378380 | 83.31.*.* 18 kwi 2014 17:23

    I bardzo dobrze mówi. Jak by miał zatrzymywać się koło każdego domu i czekać na każdego księcia/księżniczkę to podróż była by dużo dłuższa. Im więcej postojów tym większe koszta. Mogą je pokryć rodzice tego dziecka - wtedy nie widzę problemu. A poza tym tych samolubnych rodziców proszę o uwagę, że kiedy kierowca czekałby na wasze dziecko to inne dzieci z kolejnych przystanków marzną pod gołym niebem bo wasz syn znowu się spóźnia. Wcześniej niech wstaje i nie będzie problemu, a jak nie to sami go woźcie! Dać człowiekowi palec to weźmie całą rękę... - taka moja riposta na ten temat

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5