Odbyli podróż sentymentalną po gminie Zalewo
2014-10-01 10:15:51(ost. akt: 2014-10-01 10:28:52)
W ramach projektu Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej pt. „Szlakiem naszych wspomnień”, mieszkańcy Zalewa i gminy Zalewo odbyli trzy wycieczki. Pierwsza odbyła się jeszcze w czerwcu, do firmy Dam – Rob, czyli dawnej garbarni w Zalewie, specjalnie dla byłych pracowników garbarni i kaletnictwa w Zalewie.
Jeden z kierowników firmy oprowadził wszystkich i opowiedział o produkcji. Byli garbarze i kaletnicy oczywiście przypominali sobie, co i gdzie się kiedyś znajdowało, jaki to był dział, jakie kiedyś stały urządzenia. Przypomnieliśmy, że w latach 80. XX w. zalewska garbarnia posiadała najnowocześniejszy park maszynowy w Polsce, a wyroby eksportowano do wielu krajów. Zaimponowały wszystkim stojące obecnie też w tym miejscu bardzo nowoczesne maszyny i wprowadzone nowe technologie obróbki metali. Na zakończenie wycieczki wszyscy udaliśmy się do Baru Centrum, gdzie przy napojach i ciasteczkach kontynuowaliśmy wspomnienia i oglądaliśmy stare fotografie garbarzy pochodzące z kolekcji Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej.
Następna wycieczka odbyła się w sierpniu. Wyprawa samochodowo - piesza z Zalewa przez Dobrzyki, Kiemiany, Rucewo, Jerzwałd, Matyty - z powrotem do Zalewa. Na moście w Dobrzykach wysłuchaliśmy dramatycznej opowieści o tym, co wydarzyło się tu w latach 50. Będzie o tym artykuł w następnych „Zapiskach Zalewskich”. We wnętrzu kościoła w Dobrzykach pw. św. Piotra i Pawła podziwialiśmy dobrze zachowane elementy wyposażenia, skorzystaliśmy z gościnności księdza Mariusza i dopytaliśmy o szczegóły. Niektórzy dzielnie wdrapują się na wieżę kościoła. W nagrodę: rozległy widok na okolice i możliwość obejrzenia z bliska starych dzwonów. Następny przystanek: Kiemiany. Po wsi, niegdyś ludnej - pozostało tylko parę drzew. I wspomnienia o tym, co było kiedyś. W Jerzwałdzie wysłuchaliśmy opowieści Pani Gizeli o dawnych czasach. Udaliśmy się do dawnego domu pisarza Zbigniewa Nienackiego, mieszkał w nim i tworzył w latach 1967 – 1994. Na pobliskim cmentarzu zapaliliśmy światełka na grobie pisarza Nienackiego i innego jerzwałdzkiego twórcy: poety Janusza Sokołowskiego. W gościnie u Beatki i Mirka w Jerzwałdzie - pora na krótki popas. Kontynuując wycieczkę zatrzymaliśmy się przy pomniku pierwszowojennym w Matytach. Potem, w Gospodarstwie Agroturystycznym Przystań!, wysłuchaliśmy opowieści właścicielki obiektu o losach dawnych mieszkańców wsi.
Przewodniczką ostatniej, wrześniowej, autokarowej wycieczki do Karpowa, Wieprza, Pomielina i Gubławek była dawna mieszkanka wsi Wieprz (d. Weepers) – Pani Helenka. Obejrzeliśmy resztki zabudowań wsi Karpowo i Karpowo Dolne oraz przysiółka zwanego Sztekel k. Wieprza. Mieszkał tu przed wojną Emil Steckel - została po nim już tylko nazwa. W gęstwinie drzew i krzewów Pomielina szukaliśmy fundamentów dawnych domostw. Podziwialiśmy pięknie położony nad Zatoką Kraga pałac w Gubławkach. Mieszkał w nim kiedyś hrabia Finckenstein. Wycieczkę zakończyliśmy na biesiadzie w Gospodarstwie Agroturystycznym „Wojciechówka” w Wieprzu korzystając z gościnności i uroków miejsca. Projekt został dofinansowany ze środków Programu Działaj Lokalnie VIII, współfinansowany przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce i Samorządy Lokalne, dotowany przez Stowarzyszenie „Przystań" w Iławie (zdjęcia ze zbiorów TMZZ).
Krystyna Kacprzak- prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej
ILAWA
">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Magda Rogatty
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez